Trwa ładowanie...
02-12-2016 17:41

Volkswagen Crafter: pod dyktando przedsiębiorców

Volkswagen Crafter: pod dyktando przedsiębiorcówŹródło: Piotr Mokwiński
d2q0lcg
d2q0lcg

Konstruktorzy odbyli wiele konsultacji z klientami, aby lepiej przygotować drugą generację Craftera. To całkowicie niezależny projekt (poprzednik był bliźniakiem Sprintera). Do tego produkowany we Wrześni i na wskroś nowoczesny. Znaczna część rozwiązań czuwających nad bezpieczeństwem i komfortem pochodzi wprost z Golfa i Passata. Dostawczy Volkswagen autonomicznie zaparkuje, utrzyma prędkość i odstęp od poprzedzającego auta na autostradzie, a także zabierze „na plecy” cztery europalety.

Wzorce z innych modeli

Dość łatwo skojarzyć Craftera z Tiguanem. Oba modele mają podobne przody i te same, bardzo wydajne LED-owe światła. W obu przypadkach występują w one opcji, ale zdecydowanie warto do nich dopłacić. Komfort jazdy w nocy nieoceniony. Niezły jest też współczynnik oporu powietrza. Wynosi skromne 0,33. To wartość nieosiągalna dla większości konkurentów. Klient może także wybierać spośród trzech długości nadwozia. Furgon ze standardowym rozstawem osi ma 599 cm, nieco dłuższy 684 cm, a najdłuższy aż 739 cm długości. Do tego przewidziano trzy wysokości karoserii, a także wiele rodzajów zabudowy. Na życzenie nabywcy może ich w zasadzie powstać nieograniczona liczba. Producent współpracuje z niezależnymi wykonawcami, którzy elastycznie podchodzą do tematu specjalistycznych odmian. Wszystko zostaje objęte gwarancją.

Znajome wnętrze

Podczas pierwszych jazd miałem możliwość porównania dwóch generacji Craftera. Poprzednia dzieli większość podzespołów i rozwiązań technicznych z Mercedesem Sprinterem. Pokrewieństwo widać przede wszystkim w kabinie. Wiek konstrukcji (10 lat), odbijał się na komforcie, ergonomii i jakości materiałów. Mimo że auto wciąż okazuje się wygodne, to nowe wcielenie zaprojektowane od podstaw przez inżynierów Volkswagena zwycięża w każdej kategorii. Jest więcej miejsca, lepsze rozłożenie poszczególnych przełączników, wiele praktycznych schowków i uchwytów, a także elektroniczne udogodnienia przeszczepione wprost z Golfa i Passata. Dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, dotykowy ekran obsługujący nawigację, kamera cofania oraz możliwość korzystania z zewnętrznych nośników pamięci czy też aktywny tempomat i ogrzewanie postojowe to dodatki, które wcześniej występowały w samochodach klasy średniej. Wyściółka kokpitu została zmontowana z twardych plastików, ale w tym przypadku to akurat zaleta. Materiał odporny na
mechaniczne uszkodzenia dłużej przetrwa w przyzwoitym stanie.

Kierowcy dostawczaków pokonują nawet 100 tys. kilometrów rocznie, więc bardzo istotny jest fotel. Inżynierowie zdecydowali się na siedzisko pneumatyczne z regulacją obciążenia, 14-stopniowym ustawieniem w kilku płaszczyznach, a także opcjonalną funkcją masażu. Na drodze amortyzuje większość ubytków w asfalcie. Jego „miękkość” można dopasować do indywidualnych preferencji, bo za mocne bujanie na autostradzie dość szybko wprowadza niepotrzebną senność.

d2q0lcg

2,0 TDI w trzech wersjach

Do napędu auta dostawczego najlepiej nadaje się silnik wysokoprężny. Ma spory moment obrotowy dostępny w niskim zakresie obrotów, dzięki czemu jazda z pełnym obciążeniem nie stanowi większego problemu. Inżynierowie Volkswagena postawili na 2,0 TDI spełniające wyśrubowane normy Euro 6. Ropniak występuje w trzech wersjach mocy: 102, 140 i 177 KM. Najsłabszy sprawdzi się przede wszystkim w mieście. W trasie brakuje mu elastyczności, a przy mocniejszym wietrze rozpędzanie powyżej 100 km/h sprawia mu mnóstwo trudności. Jego prędkość maksymalna to 143 km/h. Osoby spędzające sporo czasu w trasie powinny zdecydować się na najmocniejszy wariant. 177 koni mechanicznych wystarczy do bezpiecznego wyprzedzania. Demonstracyjny egzemplarz dodatkowo dociążono, a trasę poprowadzono przez góry, by pokazać pełnię możliwości Craftera.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

W najbogatszej konfiguracji silnik sprzężono z 8-stopniową skrzynią automatyczną, co mocno podnosi komfort jazdy. Zarówno na autostradzie, jak i na stromych podjazdach, dostawczak nie miał chwili słabości. Dzięki zastosowaniu systemu przeciwdziałającemu wiatrowi, poruszanie się przy silnych podmuchach bocznych nie jest już tak uciążliwe, jak to miało miejsce w poprzedniku. Bezpieczeństwo poprawia też wysoka pozycja za kierownicą i duża powierzchnia szyb. Widok do tyłu podczas manewrowania na parkingu ułatwia opcjonalna kamera cofania. Przytwierdzono ją do szczytu tylnych drzwi. Takie rozwiązanie wyeliminowało zjawisko szybkiego brudzenia obiektywu przy deszczowej lub zimowej pogodzie. Z kolei na krętych drogach górskich przekonaliśmy się, że 6-metrowym autem można jeździć jak osobówką.

Systemy wspomagające z Passata

Dość mocne wspomaganie kierownicy i neutralne zestrojenie zawieszenia daje sporo frajdy. Pod warunkiem, że dobrze czujecie się otoczeni połaciami blachy. Bez załadunku wkrada się sporo nerwowości. W szybko pokonywanych zakrętach odrywa się od ziemi tylne, wewnętrzne koło. Do tego lekki tył czasem podskakuje, na czym traci komfort akustyczny. W razie potrzeby do akcji szybko wkracza skuteczna elektronika. Zużycie paliwa? W trasie około 8 litrów na 100 km, natomiast w mieście ponad 10.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

W trosce o bezpieczeństwo i komfort użytkownika Volkswagen zdecydował się na montaż wielu elektronicznych asystentów. Lane Assist utrzymuje auto w pasie ruchu. Wykrywa linie i eliminuje błędy wynikające z gapiostwa kierownicy. Koryguje tor jazdy, skręcając kierownicą. Front Assist monitoruje w trybie ciągłym sytuację przed samochodem. Jeśli za szybko zbliżamy się do poprzedzającego auta, uruchomi w trybie awaryjnym hamulce. Aktywny tempomat utrzyma prędkość i odległość, natomiast nowość wśród dostawczaków stanowi Trailer Assist. To nic innego jak wspomaganie parkowania z przyczepą. System przeszczepiony wprost z Passata i Tiguana.

d2q0lcg

Naszym zdaniem

Mimo roboczego rodowodu Crafter przekonuje osobowym charakterem. Ma przytulną kabinę, pewnie zachowuje się na drodze i oferuje wysoki komfort. W katalogu znajdziemy aż 69 rozmaitych konfiguracji. Przy fabryce we Wrześni powstał nowy zakład zajmujący się opracowywaniem i przygotowywaniem wyłącznie zabudów specjalnych. Sprzedaż nowego modelu rusza w połowie grudnia. Wtedy też poznamy oficjalne cenniki.

Piotr Mokwiński, Wirtualna Polska

d2q0lcg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q0lcg
Więcej tematów