Trwa ładowanie...
27-04-2013 07:15

Toyota Avensis Wagon vs Mazda 6 Sport Kombi: japońska walka o dominację

Toyota Avensis Wagon vs Mazda 6 Sport Kombi: japońska walka o dominacjęŹródło: Piotr Mokwiński
d10rwf4
d10rwf4

Toyota od lat pretenduje do miana królowej flot, natomiast Mazda pozostaje od dłuższego czasu w cieniu. Nastał jednak czas rewolucji w rankingach sprzedaży, bo Japończycy wzięli się mocno do pracy. Rok temu poznaliśmy nowego crossovera nazwanego CX-5, a na przełomie grudnia i stycznia do salonów wjechało najnowsze wcielenie szóstki. Czy dopracowany model w połączeniu z dynamicznymi i oszczędnymi silnikami będzie w stanie zdetronizować Avensisa? Przecież to najlepiej sprzedający się przedstawiciel segmentu D z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Oba auta dzieli spora różnica wieku. Mimo tego, Toyota wciąż dobrze się sprzedaje, ale Mazda depcze jej po piętach. Avensis został wprowadzony do polskiej oferty w lutym 2009, a już trzy lata później doczekał się liftingu. Auto zaopatrzono w LED-owe światła do jazdy dziennej, przemodelowany przedni zderzak i zmienione reflektory. Egzemplarz widoczny na zdjęciach otrzymał sportowy pakiet mający na celu podniesienie jego atrakcyjności. Nakładki na progi, dokładka pod tylnym zderzakiem, czarne koła o średnicy 17 cali oraz przyciemnione szyby dobrze współgrają z białym lakierem. Projektanci odpowiedzialni za projekt Mazdy poszli w nieco innym kierunku. Stylizacja karoserii nie potrzebuje dodatków z katalogu akcesoriów, aby wyglądać dynamicznie. Odważne przetłoczenia i agresywne detale dodają sylwetce zadziorności i indywidualizmu. Zgrabne kombi wygląda bardzo świeżo na tle wszystkich konkurentów z segmentu D.

Wnętrza obu prezentowanych samochodów też się bardzo różnią. Przedział pasażerski Toyoty to świetna propozycja dla konserwatywnych klientów. Uporządkowany kokpit jest przejrzysty i łatwy w obsłudze. Topowa wersja nie będzie miała tylko dodatków co Volkswagen Passat, ale do komfortowego użytkowania w zupełności wystarczy. Wersja poliftingowa otrzymała nową stację multimedialną z dotykowym ekranem ciekłokrystalicznym. Elektroniczny gadżet występuje w opcji, ale warto mu się bliżej przyjrzeć. Obsłuży zewnętrzne nośniki pamięci i wskaże właściwą drogę do celu poprzez precyzyjną, wbudowaną nawigację. Dzięki bezkluczykowemu dostępowi, nie musimy wyjmować pilota z kieszeni, aby odryglować zamki i włączyć silnik. Wystarczy wcisnąć guzik z napisem Start.

Pozycja za kierownicą jest wygodna, chociaż przednie fotele mogłyby mieć nieco głębsze wyprofilowanie i trochę niżej umiejscowione siedzisko. Lepiej jest z tyłu, gdzie dwoje rosłych pasażerów bez trudu pokona dystans kilkuset kilometrów. Za ich plecami wygospodarowano 543-litry ustawnego bagażnika. W razie potrzeby, z łatwością położymy oparcie i uzyskamy 1610 litrów. Na uwagę zasługuje też jakość materiałów wykończeniowych. Górna część deski rozdzielczej została wyłożona miękkimi tworzywami sprawiającymi bardzo solidne wrażenie. Gorzej jest w okolicach panelu sterującego klimatyzacją, gdzie plastiki są za twarde. Całość wzbudza jednak pozytywne emocje.

d10rwf4
(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Siadając za sterami Mazdy, od razu zorientujemy się, że mamy do czynienia ze znacznie młodszą konstrukcją. Użytkownicy poprzedniczki skarżyli się na przeciętne plastiki i niesatysfakcjonującą przestronność. Wraz z nadejściem nowego modelu, malkontenci nie mają prawa narzekać. Przedziałowi pasażerskiemu bliżej do niemieckich konkurentów, niż japońskich rywali. Bardzo dobrej jakości materiałami wyłożono niemal cały przedział pasażerski. Twarde tworzywa odnajdziemy jedynie w okolicach centralnej części kokpitu. Pod względem miejsca dla podróżujących, szóstka także wypada całkiem nieźle, zwłaszcza z tyłu, gdzie wysokie osoby nie będą cierpieć na niedostatek przestrzeni przed kolanami i nad głowami. Toyota w tej kwestii wypada minimalnie gorzej.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Na uwagę zasługują też dobrze wyprofilowane fotele zapewniające odpowiednie podtrzymanie ciała podczas dynamicznego pokonywania ciasnych zakrętów. Materiałowa tapicerka wygląda nieźle, więc dopłata za skórzane obszycie mija się z celem. Zaoszczędzone pieniądze lepiej przeznaczyć na dodatki elektroniczne. Z uwagi na wiek opisywanej przedstawicielki segmentu D, znajdziemy w niej nieco więcej dodatków, niż w Avensisie, choć bardziej nas przekonuje zestaw multimedialny Toyoty. Projekt konsoli prezentuje się atrakcyjnie, a białe podświetlenie ułatwia zlokalizowanie pożądanych przycisków i wyświetlaczy nocą. Co ważne dla właścicieli kombi, podobnie przedstawia się wielkość bagażnika. W standardowej konfiguracji Mazda oferuje 506 litrów, natomiast po złożeniu oparcia aż 1648.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

W cenniku Toyoty widnieje aż 6 jednostek napędowych zdolnych pracować z przekładnią manualną lub automatyczną. Najrozsądniejszym wyborem będzie jednak diesel o pojemności dwóch litrów przekazujący moc na przednie koła za pośrednictwem ręcznej skrzyni o szczęściu stopniach. Powyższy zestaw pozwala rozpędzić auto do 200 km/h i osiągnąć pierwszą setkę w niewiele ponad 10 sekund. Dobra elastyczność i niskie wartości średniego zużycia paliwa to kluczowe argumenty przemawiające na jego korzyść. Mimo, że generuje tylko 124 KM i 310 Nm, bardzo sprawnie radzi sobie z 1602-kilogramowym samochodem. Nie przeszkadza mu również komplet pasażerów na pokładzie. Jedyne zastrzeżenia wzbudza trochę za mocno wspomagany układ kierowniczy. Niewiele zarzucimy natomiast zawieszeniu, które osadzone na 17-calowych obręczach skutecznie filtruje nierówności i utrzymuje auto na właściwym torze jazdy. Eksploatacja miejska
przyczyni się do spalania na poziomie 6,5-7 litrów, zaś w trasie powyższy wynik zmaleje do 5-5,5 jednostek.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Konstruktorzy Mazdy szczycą się faktem mówiącym o oszczędności ich silników benzynowych dorównujących jednostkom wysokoprężnym. Postanowiliśmy do sprawdzić na przykładzie dwulitrowego motoru sprzężonego z automatyczną skrzynią. 165 KM i 210 Nm zapewnia bardzo zbliżone osiągi do diesla Toyoty. Do 100 km/h przyspiesza w 10,2 sekundy, a wskazówkę prędkościomierza zatrzymuje na wartości 206 km/h. Brak turbosprężarki powoduje, że auto nie ma tak dobrego „dołu” jak Avensis, ale brak elastyczności narzekać nie powinniśmy. Zasilany bezołowiowym paliwem agregat chętnie współpracuje z prawą nogą kierowcy już od 1500 obr./min.

d10rwf4
(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Żeby cieszyć się zadowalającą dynamiką, należy utrzymywać wskaźnik na cyferblacie obrotomierza powyżej trójki. Mimo zastosowania tylko jednego sprzęgła, przekładnia dość sprawnie żongluje kolejnymi przełożeniami. Ponadto, pojazd pewnie zachowuje się w zakrętach i na aluminiowych siedemnastkach nieźle filtruje wszelkie nierówności. Na koniec należy jeszcze wspomnieć o zużyciu paliwa. To kategoria, w której Toyota staje się bezsprzecznym liderem, choć inżynierowie odpowiedzialni za szóstkę, nie rzucają słów na wiatr. W trasie z łatwością uzyskamy wyniki na poziomie około 6 litrów. Z manualem jeszcze mniej. W mieście Mazda potrzebuje 8 litrów przy rozsądnym obchodzeniu się z pedałem akceleratora.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Mazda 6 to przełomowy model w japońskim koncernie, który wreszcie może przyczynić się do europejskiego sukcesu marki. W stosunku do dojrzałego i zakorzenionego na rynku Avensisa, robi trochę lepsze wrażenie, co wynika z młodszego wieku, ale też z nieznacznie wyższej ceny porównywalnej wersji z silnikiem diesla. Właśnie dlatego postanowiliśmy zestawić warianty napędzane różnym paliwem. Dłuższe nadwozie szóstki skrywa nieco bardziej przestronne i dopracowane wnętrze. Toyota też nie ma się czego wstydzić, jednak dopiero kolejna generacja będzie w stanie usunąć w cień groźną konkurentkę. Mazda w specyfikacji widocznej na zdjęciach i automatyczną skrzynią biegów kosztuje 119 tysięcy złotych. Za Toyotę zaopatrzoną w skórzaną tapicerkę i sportowy pakiet Emotion przyjdzie nam zapłacić o 2 tysiące więcej.

d10rwf4

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

"Toyota Avensis Wagon 2,0 D-4D i Mazda 6 2,0 SkyActive-G" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "Toyota: R4, turbodiesel Mazda: R4, benzynowy"
Pojemność silnika cm3 "Toyota: 1998 Mazda: 1998"
Moc KM / przy obr./min "Toyota: 124/3600 Mazda: 165/6000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "Toyota: 310/1600-2400 Mazda: 210/4000"
Skrzynia biegów "Toyota: manualna, 6-stopniowa Mazda: automatyczna, 6-stopniowa"
Prędkość maksymalna km/h "Toyota: 200 Mazda: 206"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "Toyota: 10,1 Mazda: 10,2"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "Toyota: 5,6/3,9/4,6 Mazda: 7,7/5,0/6,0"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "Toyota: 6,8/5,3/6,1 Mazda: 8,2/6,2/7,1"
Pojemność bagażnika min./max. / l "Toyota: 543/1610 Mazda: 506/1648"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "Toyota: 4780/1810/1480 Mazda: 4805/1839/1475"
Cena wersji podstawowej w zł "87 900 i 88 700"
Cena testowanego modelu w zł "Toyota: 121 300 Mazda: 119 000"
Plusy null
Minusy null
d10rwf4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10rwf4
Więcej tematów