Trwa ładowanie...
18-10-2013 13:16

Renault Laguna III 2.0 dCI: francuska okazja

Renault Laguna III 2.0 dCI: francuska okazjaŹródło: Piotr Mokwiński
d10rwf4
d10rwf4

Nie wiedzieć czemu, wśród polskich kierowców od niepamiętnych czasów funkcjonuje wizja idealnego samochodu dla rodziny, tudzież do wykonywania służbowych obowiązków. Obowiązkowo musi mieć silnik wysokoprężny pod maską, jak i przynajmniej być reprezentantem segmentu D. Niestety, dla większości z nas kolejnym kluczowym kryterium jest kraj pochodzenia wyznaczający w oczach domorosłych znawców poziom zaawansowania technicznego, czy status finansowy właściciela.

Przecież niemieckie samochody sprawują się bezproblemowo, w opinii mitomanów. Dla ogromu kierowców wydanie kilku tysięcy złotych więcej na samochód rodem zza Odry, jest normalnym procederem wspomaganym troską o spokojną eksploatację i przyzwoite wyposażenie. Nim podejmiemy decyzję o zakupie Passata lub Insigni, powinniśmy przyjrzeć się reszcie propozycji z segmentu D. Oczekując od samochodu z drugiej ręki należytego komfortu jazdy współgrającego z precyzją prowadzenia, z powodzeniem możemy zainteresować się pojazdem znad Sekwany, będącym niezależnie od marki uosobieniem nieustannych awarii i niebotycznych kosztów utrzymania - wedle stereotypowej mądrości.

Prawdziwi koneserzy komfortu w średniej klasie, od razu udadzą się w stronę Citroena C5 opartego na dopracowanej, lecz skomplikowanej hydraulice. By uciec w stronę prostych rozwiązań technicznych pracujących w układzie jezdnym, powinniśmy rozważyć kandydaturę Renault Laguny III. Zaprezentowana światu w 2007 roku Francuzka nigdy nie zagroziła niemieckiej konkurencji poza swą ojczyzną. Trzecia odsłona oferowana w trzech wariantach nadwoziowych pozwala na realizację familijnych i zawodowych planów. W katalogu Laguny od razu rzuca się w oczy wariant coupe, nazywany przez złośliwych krytyków Astonem Martinem dla ubogich. Na jej tle powszednie kombi jak i liftback nie chwytają za serce.

By wpisać się choć częściowo w kanon "idealnego" auta dla rodziny, najlepiej sięgać po wersje kombi, w których doklejony plecak w żaden sposób nie zakłóca linii nadwozia. W przeciwieństwie do rywali, projektanci Renault porzucili pomysł zaadaptowania wydatnego grilla nadającego dynamizmu i agresji całej sylwetce. Zamiast niego ujrzymy jedynie wąską szczelinę łączącą podłużne, zachodzące daleko na błotniki reflektory. Co ciekawe, styliści zrezygnowali także z przetłoczeń biegnących wzdłuż karoserii, stawiając na czystą formę. Tylna część funkcjonalnej odmiany o rodzinnym zabarwieniu wieńczy chromowana listwa nad tablicą rejestracyjną. Mocniejsze warianty silnikowe potencjalnego nabywcę wabią także dwiema końcówkami układu wydechowego.

d10rwf4

Docierając do wnętrza Laguny od razy warto wspomnieć o wysokim standardzie wyposażenia wszystkich egzemplarzy dostępnych na naszym rynku. Niezliczone promocje w salonach Renault zachęcały do doposażania zamawianych aut, nierzadko do maksymalnego poziomu. Nawet zmotoryzowani uczuleni na futurystyczny design niektórych francuskich samochodów poczują się tutaj jak w domu. Pełna płynnych, przechodzących przez całą szerokość wnętrza linii deska rozdzielcza, zachwyca nie tylko czytelnością i ergonomią, ale także swym nietuzinkowym kształtem. Analogowe zegary wsparte ekranem komputera pokładowego skryto pod wydatnym daszkiem, wskutek czego nawet w słoneczne dni ich czytelność zadowala. Minimalistyczny styl panelu centralnego osiągnięto między innymi dzięki przeniesieniu przycisków odpowiadających za sterowanie nawigacją, tuż za drążek zmiany biegów. Umieszczenie przemyślanego joysticku otoczonego klawiszami skrótowymi początkowo potrafi sprawiać wiele trudności, jednak po dniu spędzonym z Laguną wprowadzenie
docelowego adresu w czasie jazdy będzie niezmiernie łatwe.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Poza wspomnianą nawigacją, radiem obsługiwanym przez kolorowy ekran, dostaniemy przeważnie do użytku dwustrefową klimatyzację, solidnie wyprofilowane fotele (często obszyte skórą) jak i więcej niż zadowalający system audio firmowany przez Bose. Pomimo pozornie mniejszych rozmiarów niż oponenci, wnętrze laguny zaskakuje przestronnością. Na przednich fotelach z dziecinną łatwością i gracją zawodowego kierowcy odnajdziemy właściwą pozycję. Co ciekawe, nawet amatorzy sportowej pozycji za kierownicą, bez najmniejszych przeszkód ustawią oparcia blisko pionu, zaś kierownicę podciągną blisko siebie. Esteci docenią metalową gałkę zmiany biegów. Na tylnej kanapie, zwłaszcza w wersji kombi z wyżej poprowadzoną linią dachu, pasażerowie legitymujący się wzrostem dużo powyżej średniej krajowej, zajmą dogodną pozycję wymaganą na dłuższą podróż. Nikt nie będzie zgłaszać deficytu przestrzeni na głowę czy na
nogi. W temacie przestrzeni bagażowej francuski reprezentant segmentu D przegrywa z kretesem konkurencję z Passatem czy Insignią. Nie oznacza to jednak, że 508-litrowa piwniczka nie pomieści rodzinnych skarbów potrzebnych na kilkudniowy wyjazd.

d10rwf4

Francuscy producenci od wielu lat przyzwyczajają nas do bardzo bogatej palety jednostek napędowych. Tak też jest i w tym wypadku. Kierowcy o typowo flegmatycznym usposobieniu od pierwszego wejrzenia zakochają się w bazowym benzyniaku 1,6 o mocy 110 KM. Podobne wrażenie wywoła podstawowy diesel 1,5 dCi wytwarzający analogiczną wartość. Jeśli przez lata planowanej eksploatacji planujemy przynajmniej kilka manewrów wyprzedzania, to warto porzucić marzenia o niskim OC za ledwie półtoralitrowy silniczek na rzecz porządnego agregatu. Czterocylindrowy 2,0 dCi oferowany był w kilku wariantach mocy 130, 150, 173 i 178 KM, za każdym razem współpracując z sześciostopniowym manualem, lub archaicznym i powolnym automatem. Biorąc pod rozwagę koszty utrzymania, oferowane osiągi i trwałość, najlepszym wyjściem okaże się 150-konny wariant z 340 Nm w zanadrzu. To właśnie za wstawiennictwem tej drugiej wartości w mgnieniu oka, bez słowa sprzeciwu współpasażerów, wyprzedzimy pędzącą ciężarówkę czy działkowca za sterami Skody
Octavii SDI.

Dwulitrowy silnik Renault na całe szczęście nie posiada już wad poprzednika 1,9 TD cierpiącego na niezliczoną ilość chorób. W jego przypadku możemy obawiać się póki co tylko filtra cząstek stałych, którego obecność wymuszają unijne sankcje. Problem nie pojawia się jeśli często i dynamicznie podróżujemy między aglomeracjami, zdecydowanie zbliżając się do maksymalnych limitów szybkości w Polsce. Oczywiście, musimy się liczyć także z konsekwencjami oszczędzania na jakości tankowanego paliwa na stacjach bez renomy czy polecenia. Jak przystało na nowoczesny silnik wysokoprężny, także rodzina dCI wyczulona jest na tę kwestię, ewentualna wymiana wtryskiwaczy wyciągnie z konta bagatela 1100 złotych za sztukę. Niegdyś poddająca się nawet po 60 tysiącach kilometrów turbosprężarka w omawianym silniku przeżywa o wiele więcej, wymagając ingerencji specjalisty dopiero powyżej 230 tysięcy kilometrów. Oczywiście na jej żywotność gigantyczny wpływ ma styl jazdy właściciela. Prawdziwą zaletą jednostki napędowej jest jej
skromne zapotrzebowanie na olej napędowy. W ruchu miejskim zużycie paliwa kształtuje się na poziomie około 8 litrów, natomiast rozsądnie pokonana trasa pozwoli na zejście do 5,5 jednostek.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Inżynierowie trudniący się konstrukcją zawieszeń w Renault, od lat wierni są tym samym rozwiązaniom w Lagunie. Przy przedniej osi pracują kolumny McPhersona natomiast z tyłu poczciwa belka skrętna - zajmująca minimum miejsca. Wydawać by się mogło, że Francuzi niczym nowym nie zaskoczą klienteli. A jednak, w trzeciej odsłonie Laguny za dopłatą oferowany jest system czterech kół skrętnych 4Control. Dostępny z mocnymi silnikami patent nawet o 6 stopni skręca tylne koła, ułatwiając manewrowanie na ciasnych parkingach, tudzież zacieśniając zakręty w czasie szybkiej jazdy. Do prędkości 60 km/h tylne koła skręcane są w przeciwnym kierunku, zaś powyżej tej wartości obie osie wychylają się w tę samą stronę, wskutek czego kierowca zdecydowanie później odczuwa działające prawa fizyki. Renault w przeciwieństwie do reszty stawki, nie oferowało adaptacyjnego zawieszenia ze zmienną charakterystyką tłumienia nierówności. Dzięki temu zakup kompletu amortyzatorów renomowanej marki nie przekroczy 1000 złotych.

d10rwf4

Renault Laguna trzeciej generacji zaopatrzona w dwulitrowy silnik diesla o mocy 150 KM, zwłaszcza jako praktyczne kombi, spełni oczekiwania każdego. Nawet wymagający kierowcy oczekującego odpowiednich właściwości trakcyjnych, dynamiki i bogatego wyposażenia z radością będą regulować niskie rachunki na stacjach paliw.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

d10rwf4

"Renault Laguna III 2,0 DCi" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R4, turbodiesel"
Pojemność silnika cm3 "1 995"
Moc KM / przy obr./min "150 / 4 000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "340 / 2 000"
Skrzynia biegów "manualna, 6-biegowa"
Prędkość maksymalna km/h "210"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "9,7"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "7,8 /5 / 6"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "8 / 5,5 / 6,5"
Pojemność bagażnika min./max. / l "508 / b.d."
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 803 / 1 811 / 1 445"
Cena wersji podstawowej w zł "45 000"
Cena testowanego modelu w zł "45 000"
Plusy null
Minusy null
d10rwf4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10rwf4
Więcej tematów