BMW Z3 kabriolet – której wersji warto szukać?
*Najstarsze egzemplarze BMW Z3 mają już 20 lat, a to oznacza, że od kilku lat są przystępne cenowo. Rynek aut używanych nie daje zbyt dużego wyboru, jednak często zdarza się, że do naszego kraju trafiają zadbane egzemplarze sprowadzone z zachodu. Na jaką wersję Z3 warto zwrócić uwagę? *
Model Z3 to odpowiedź BMW na zdominowanie rynku roadsterów przez Mazde MX-5, która od 1989 roku dręczyła konkurencję swoim sukcesem rynkowym. Bawarski producent wprowadził Z3 dopiero w 1996 roku, czyli siedem lat po debiucie „japońskiej łódki”. Po 20 latach wiemy, że rekordowy czas, w jakim zostało zaprojektowane i zbudowane Z3 został bardzo dobrze wykorzystany, ale nie obeszło się bez wpadek.
Z3 powstało w zaledwie 36 miesięcy i nie było czasu, ani pieniędzy na zaprojektowanie specjalnego podwozia, dlatego wzięto na warsztat jedno z istniejących. Pierwszy kabriolet klasy średniej BMW bazuje na Serii 3 E36 w wersji kompakt. Ma skrócony do 2445 mm rozstaw osi i nieco obniżone zawieszenie. Cechy wspólne z popularną "trójką" to kolumny McPhersona z przodu i niezależne zawieszenie z poprzecznymi wahaczami z tyłu. Pozostałe elementy zaprojektowano z myślą o tym, aby małe BMW dawało maksymalną przyjemność z jazdy.
Niska pozycja za kierownicą, doskonale leżący w dłoni lewarek zmiany biegów i wiatr we włosach to nieodzowne odczucia w czasie jazdy Z3. Materiałowy dach jest składany ręcznie, więc nie ma żadnych siłowników, co pozwoliło zaoszczędzić kilkadziesiąt kilogramów. Auto w podstawowej wersji waży około 1200 kg. To sporo, bo aż jakieś 200 kg więcej niż pierwsze MX-5, ale za to o kilkadziesiąt kg mniej niż konkurencyjny Mercedes-Benz SLK.
Proporcje nadwozia zdradzają, że silnik jest zamontowany przed dwuosobową kabiną, a tuż za nią znajduje się coś w rodzaju schowka na dwa plecaki, hucznie zwanego bagażnikiem (poj. 165 litrów). A jeśli jesteśmy przy małych liczbach, warto wspomnieć, że maksymalne obciążenie auta to tylko 175 kg, a pojemność zbiornika paliwa to tylko 51 litrów, co przy mocniejszych silnikach daje zasięg w zaledwie 450 kilometrów poza miastem. To jeden z argumentów przemawiających za silnikami o mniejszej mocy.
Tu do wyboru mamy czterocylindrowce: 1.8 o mocy 116 KM i 1.9 o mocy 140 KM, a także aluminiowe jednostki sześciocylindrowe o mocach 193 i 231 KM. Na rynku z łatwością rozpoznamy, które auta mają więcej cylindrów, ponieważ są znacznie droższe i jest ich mniej. Popyt na mocniejsze wersje wynika z tego, że mają lepsze osiągi, przy czym brzmią o niebo lepiej i wykazują się większym potencjałem na skokowy wzrost wartości.
Jeśli ktoś planuje zakup takiego BMW, lepiej aby miał świadomość, że auta sprzed liftingu (czyli z lat 1996-1999) borykały się z problemami w dziedzinie jakości wykonania, ale za to według wielu miłośników marki mają ładniejszy tył.
Przed zakupem w każdym przypadku należy sprawdzić stan materiałowego dachu, grubość warstwy lakieru i uszczelkę pod głowicą. Nie należy natomiast na pierwszym miejscu stawiać przebiegu, ponieważ wszystkie silniki z gamy Z3 przy regularnym serwisowaniu są w stanie bezproblemowo pokonać grubo ponad 300 tysięcy kilometrów.
W procesie poszukiwania wymarzonego Z3 nie należy też całkowicie ignorować słabszych wersji silnikowych, ponieważ zadbany egzemplarz, z pełną historią serwisową i niewielkim przebiegiem, będzie nabierał wartości niezależnie od tego, czy ma cztero-, czy sześciocylindrowy silnik.
Najtańsze egzemplarze BMW Z3 warte uwagi (nie wliczając tych z kierownicą po prawej stronie) wyceniane są obecnie na około 12-14 tysięcy złotych, natomiast zadbane wersje po liftingu i z mocniejszymi silnikami kosztują sporo ponad 30 tysięcy złotych.
Jakub Tujaka, Wirtualna Polska