Uważaj na dzikie zwierzęta na drodze
Zderzenie samochodu ze zwierzęciem może skończyć się tragicznie zarówno dla niego samego, jak i pasażerów pojazdu. W 2013 r. odnotowano 179 wypadków z udziałem zwierząt, w których śmierć poniosło 12 osób.
W miesiącach jesiennych, gdy zmierzch zapada szybko, a warunki pogodowe często utrudniają widoczność, łatwo może dojść do zderzenia ze zwierzęciem wybiegającym na jezdnię. Wiele z nich migruje w poszukiwaniu pożywienia czy nowego miejsca do życia. Jedną z głównych i najtrudniejszych przeszkód do pokonania są drogi przecinające ich trasy. Największą aktywność zwierzęta przejawiają o zmierzchu i o świcie, dlatego też w tych porach trzeba zachować wzmożoną ostrożność. Szczególne niebezpieczeństwo czyha na drogach między terenami zalesionymi. Zwierzęta często migrują stadami, dlatego spotykając dzika lub sarnę warto mieć na uwadze, że za nimi może się ich pojawić więcej.
Gdy zobaczymy znak ostrzegający przed dziką zwierzyną przede wszystkim należy zwolnić, obserwować uważnie pobocze i w razie potrzeby być gotowym do awaryjnego hamowania. W przypadku, gdy zwierze wybiegnie nam na jezdnię wyhamujmy i spróbujmy ominąć przeszkodę. Jeśli nie ma na to czasu trąbiąc postarajmy się je przepłoszyć. Nie włączajmy w takiej sytuacji świateł drogowych, bowiem wiele zwierząt (jak sarny i jelenie) traci orientację i staje w bezruchu.
Przeważnie zwierzyna pojawia się na drodze niespodziewanie. Jeśli chcemy uniknąć zderzenia, taka sytuacja wymaga od nas natychmiastowej reakcji. Nasze bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze, dlatego jeśli ominięcie zwierzęcia wiąże się z dużym ryzykiem utraty zdrowia i życia, np. wpadnięciem do rowu, uderzeniem w drzewo lub inny pojazd, lepiej nie unikać bezpośredniego zderzenia. Takie sytuacje jednak nie muszą mieć miejsca. Patrząc na znaki i nie lekceważąc ostrzeżeń przed dzikimi zwierzętami możemy zapobiec kolizji.
Jeśli już dojdzie do zderzenia, przede wszystkim należy zabezpieczyć miejsce wypadku (włączyć światła awaryjne, ustawić trójkąt ostrzegawczy), wezwać policję i poinformować o miejscu oraz okolicznościach zdarzenia. Pod żadnym pozorem nie zbliżajmy się do zwierzęcia - w wyniku szoku spowodowanego uderzeniem może być agresywne i nas zaatakować. Nie mamy także pewności czy nie ma wścieklizny. Jeśli nie wezwiemy odpowiednich służb do pomocy to grozi nam kara aresztu bądź grzywny do 5000 zł.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
ll/sj, moto.wp.pl