Większość kierowców poważnie rozważa już zmianę opon na zimowe. Dla niektórych będzie to oznaczać konieczność zakupu nowego kompletu. Czym się kierować, podejmując decyzję? Można po prostu zapytać o radę sprzedawcę. W wybraniu odpowiedniego modelu pomagają nam również nalepki informacyjne, które znajdują się na oponach. Jak się okazuje, wiedza na temat ich znaczenia pozwoli nam kupić lepszy produkt, a dodatkowo zaoszczędzić pieniądze.
Nalepki informacyjne na oponach stały się obowiązkowe w listopadzie 2012 roku. Dziś spotkamy je niemal na każdym egzemplarzu ogumienia sprzedawanym w sklepach. Zgodnie z założeniem taki dostęp do informacji ma umożliwiać świadomy wybór ogumienia. Wielu kierowców nie wie jednak, co tak naprawdę oznaczają zawarte na nich symbole i wartości. Niektórzy zmotoryzowani nie mają również pojęcia, czego się z nich nie dowiedzą.
Przyczepność
Z prawej strony nalepki znajduje się symbol opony jadącej po mokrej nawierzchni oraz deszczowej chmury. Ta część naklejki poświęcona jest przyczepności. Skala zaczyna się tu od „A” i kończy na „F”. „F” to wartość krańcowa dla samochodów ciężarowych, a „G” nie jest w tej kategorii używana. Przyczepność opony sprawdzana jest na torze, a warunki testu są dokładnie opisane w unijnych rozporządzeniach. Próba polega na hamowaniu podczas jazdy na wprost po mokrej nawierzchni od prędkości 80 km/h do 20 km/h. Różnica przyczepności pomiędzy oponą klasy „A” i ogumieniem klasy „E” to 30 proc. Dla współczesnych opon i samochodów oznacza to około 18 metrów.
Z nalepki informacyjnej nie dowiemy się, jak opona radzi sobie z odprowadzaniem wody przy dużych prędkościach, a co za tym idzie nie odpowiada ona na pytanie o podatność danego modelu na zjawisko aquaplaningu, odbierającego kierowcy kontrolę nad samochodem. Jeszcze mniej wniosków na podstawie naklejki można wysnuć na temat ogumienia zimowego. W myśl unijnych regulacji, przyczepność letnich opon na mokrej nawierzchni może być testowana z myślą o nadaniu im odpowiedniej klasy na nalepkach przy temperaturze pomiędzy 5 a 35 stopniami Celsjusza, a zimowych od 2 do 20 stopni. Nie dowiemy się więc, jak auto radzi sobie na śniegu, lodzie czy błocie pośniegowym, a to zagadnienia kluczowe dla „zimówek”. Jeśli zależy nam na świadomym wyborze, pozostaje więc zaznajomienie się z testami.
Opory toczenia
Informacja na temat oporów toczenia znajduje się po lewej stronie naklejki, pod symbolem opony i dystrybutora. To połączenie nie jest przypadkowe, bo przecież im większe opory, tym wyższe zużycie paliwa. Skala zaczyna się od „A” i kończy na „G” z wyłączeniem „D”, które używane jest w przypadku ogumienia dla ciężarówek. Różnica w oporach toczenia pomiędzy oponą „A” oraz „G” wynosi 7,5 proc. W całym cyklu życia opony przekłada się to na około 80 litrów paliwa. Dla dzisiejszych cen przy dystrybutorach w przypadku auta benzynowego wybór opony „A” oznacza oszczędność 365 zł, a dla auta z silnikiem Diesla 350 zł.
Im mniejsze opory toczenia, tym niższe spalanie, ale najczęściej również gorsza przyczepność. Zjawisko to jest ograniczane przez dobór odpowiedniej, zaawansowanej mieszanki, z której wykonuje się bieżnik. Dotyczy to jednak droższych opon z segmentu premium. Te tańsze wykonywane są z materiałów niższej jakości, co uniemożliwia pogodzenie dobrej przyczepności z niskimi oporami toczenia.
Hałas
Na samym dole nalepki znajdziemy informację o generowanym przez oponę hałasie. Poziom generowanego przez ogumienie hałasu jest badany za pomocą mikrofonu umieszczonego przy torze, po którym testowy samochód przejeżdża z prędkością 80 km/h. Wartość podawana jest w decybelach. Warto przy tym pamiętać, że wzrost tej wartości o 3 dB oznacza dwukrotne zwiększenie hałasu. Nie zawsze jednak wzrost hałasu na zewnątrz oznacza taki sam efekt w kabinie pasażerskiej. Ocenia się, że stałe narażenie na hałas większy niż 80 dB grozi utratą zdrowia.
Nie na każdej oponie jest nalepka
Naklejek informacyjnych nie znajdziemy na oponach bieżnikowanych, wyścigowych, profesjonalnych terenowych, dojazdowych czy przeznaczonych do samochodów zabytkowych. Nie stosuje się ich również w przypadku ogumienia o indeksie prędkości niższym niż 80 km/h i opon na felgi o średnicy mniejszej niż 254 mm lub większej niż 635 mm.
Tomasz Budzik, Wirtualna Polska