Trwa ładowanie...

Kto nam zwróci za kradzież samochodu z parkingu?

Kto nam zwróci za kradzież samochodu z parkingu?Źródło: Policja
d99rmz8
d99rmz8

Jak informują badania ankietowe, około 40 proc. kierowców deklaruje, że często pozostawia swoje samochody na parkingu strzeżonym. Jednocześnie prawie 90 proc. zmotoryzowanych nie zna różnicy pomiędzy parkingiem strzeżonym i dozorowanym. Taka niewiedza może nas drogo kosztować.

Kto ponosi odpowiedzialność za zniknięcie auta z płatnego parkingu? Wcale nie jest to prosta sprawa, a spokój mogą zachować wyłącznie właściciele polis AC. Możemy samochód zostawić na parkingu płatnym, ale niekoniecznie strzeżonym. Przed skorzystaniem z takiej usługi upewnijmy się, z jakim miejscem mamy do czynienia. Często będzie się to wiązało z koniecznością zapoznania się z regulaminem parkingu umieszczonym na tablicy zapisanej drobną czcionką.

Parking strzeżony jednak najlepszy
Jeżeli zostawiamy auto na parkingu strzeżonym, zawieramy umowę na przechowanie pojazdu, uregulowaną w art. 835 i nast. kodeksu cywilnego. Często możemy przeczytać w regulaminie parkingu, że prowadzący parking nie odpowiada za szkody, czy kradzież kół, lusterek etc. Takie zapisy nie mają znaczenia i mocy prawnej. W przypadku, jeżeli pozostawione w takim miejscu auto zostanie uszkodzone lub ukradzione, przechowawca odpowiada za nienależyte wykonanie zobowiązania stosownie do art. 471 k.c. W tym wypadku należy nam się odszkodowanie w pełnej wysokości, a wspomniane wyżej zapisy o braku odpowiedzialności stają się nieważne. Mówimy tutaj o domniemanej winie przechowawcy, to znaczy właściciela parkingu. Może on próbować uwolnić się od odpowiedzialności, wykazując że nienależyte wykonanie zobowiązania (nieskuteczna opieka nad powierzonym autem), było następstwem określonych okoliczności za które nie ponosi odpowiedzialności.

Były właściciel skradzionego auta musi wykazać wysokość szkody, szacując wartość rynkową auta. Koniecznie musi także udowodnić, że auto pozostawiliśmy, okazując umowę przechowania, kwitek parkingowy. Gdy parking strzeżony jest ubezpieczony, mamy prawo zwrócić się bezpośrednio do towarzystwa ubezpieczeniowego.

Auto okradzione - co wtedy?
Jeżeli nie skradziono nam auta, a jedynie ukradziono z niego jakieś elementy, rzeczy, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Rzeczy, które nie stanowią wyposażenia auta oraz te, które nie są rzeczami zwyczajowo przewożonymi, podlegają odpowiedzialności przechowawcy tylko wtedy, kiedy przyjął on pojazd wiedząc o nich. Jak to ma się do rzeczywistości? Zostawiamy na fotelu komputer i zostanie on ukradziony, to odpowiedzialność spada na właściciela parkingu, tylko wtedy gdy wcześniej powiemy mu o pozostawieniu tego przedmiotu wewnątrz auta. Mało tego, musimy udowodnić, że przechowawca posiadał taką wiedzę o danym przedmiocie i przyjął to do wiadomości. Rada – jeżeli chcesz zostawić coś cennego w samochodzie, warto spisać odpowiedni dokument z przyjmującym pojazd.

d99rmz8
(fot. moto.wp.pl)
Źródło: (fot. moto.wp.pl)

Dozorowany to nie strzeżony
Wiele jest takich lokalizacji, które wyglądają jak parking strzeżony, ale wcale nim nie są. To tylko pozory. Mówimy wtedy o parkingu płatnym, ale niestrzeżonym! W tym przypadku parkując auto, zawieramy umowę najmu, to nic innego jak wynajmowanie miejsca, bez opieki. Nie mamy wtedy co liczyć na to, że ktoś będzie chronić nasz pojazd przed złodziejem. Gdy coś stanie się z naszym samochodem, czy będzie to kradzież, czy uszkodzenie, czy znikną jakieś elementy wyposażenia lub rzeczy przechowywane w aucie, wtedy prowadzący parking nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Wtedy szansą na odszkodowanie jest wyłącznie nasze własne ubezpieczenie AC.

Określone parkingi - czy to strzeżone, czy niestrzeżone - rozpoznamy po konkretnym oznaczeniu. Oznakowanie będzie widoczne na tablicy informacyjnej. Bądźmy jednak uważni, możemy natknąć się na parking, który tylko i wyłącznie udaje ten strzeżony. Zawsze upewnijmy się na jaki typ parkingu wjeżdżamy.

d99rmz8

Parking hotelowy także niepewny Jeżeli pozostawiając samochód na parkingu hotelowym, myślimy, że jest on w dobrych, pewnych rękach, także możemy się srogo zawieść. Jeżeli nasze auto zostanie okradzione, odpowiedzialność spada na hotel tylko wtedy, jeżeli zawarliśmy dodatkową umowę z hotelem na przechowanie rzeczy. Wtedy otrzymamy odszkodowanie. Jeżeli takiej umowy nie zawrzemy, to hotel w myśl art. 846 k.c. nie ponosi odpowiedzialności.

Michał Grygier, moto.wp.pl

d99rmz8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d99rmz8
Więcej tematów