Trwa ładowanie...

Genewa 2017: Porsche 911 Gemballa (2017) - premiera

Gemballa to jedna z najsłynniejszych firm zajmujących się modyfikacjami Porsche. Oczywiście nie mogło jej zabraknąć na tegorocznym Salonie Samochodowym w Genewie. Tuner przyjechał do Szwajcarii z kilkoma samochodami, lecz największe wrażenie zdecydowanie robi prezentowane 911.

Genewa 2017: Porsche 911 Gemballa (2017) - premieraŹródło: Materiały prasowe
d1t59w0
d1t59w0

Nie ulega wątpliwości, że produkty Gemballi nie każdemu przypadną do gustu. Projekt, który widzicie na zdjęciach, można śmiało określić mianem kontrowersyjnego. Tuner wychodzi z założenia, że auto po modyfikacjach ma przede wszystkim przykuwać uwagę. Prezentowane porsche dobrze wywiązuje się z tego obowiązku. Co ciekawe, fioletowy lakier, choć nietypowy, nie stanowi tu najbardziej ekstrawaganckiego elementu.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Styliści Gemballi zdecydowali się połączyć fiolet z czernią i złotem. Interesująca kolorystyka, lecz w starciu z pozostałymi dodatkami, schodzi na dalszy plan. Tym, co od razu rzuca się w oczy, jest potężne, tylne skrzydło oraz ogromny dyfuzor, w który wkomponowano równie imponujące wydechy. Umieszczono je zaskakująco wysoko. Na tyle, że nietrudno wyobrazić sobie poparzone kolana przypadkowych przechodniów.

Fani radykalnych przeróbek będą zadowoleni także z poszerzonych nadkoli i maski poprzecinanej dodatkowymi wlotami powietrza. Na wypadek, gdyby bagaż potrzebował dodatkowego chłodzenia... Cóż, najwyraźniej ktoś w Gemballi uznał, że doda to autu atrakcyjności. Zwieńczeniem dzieła są złote felgi o średnicy 21 cali, stanowiące chyba najmniej kontrowersyjny element projektu.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Mylą się ci, którzy twierdzą, że niemiecki tuner skupił się wyłącznie na wyglądzie, przez co 911 obiecuje więcej, niż jest w stanie spełnić. W parze z nowym wyglądem idzie bowiem znacząco wzmocniony napęd. 3,8-litrowa sześciocylindrówka z podwójnym doładowaniem generuje oszałamiające* 820 KM.* To znacznie więcej niż seryjne 580 KM. Osiągi zapewne robią wrażenie, choć Gemballa nie chwali się oficjalnymi pomiarami.

d1t59w0

Cena także pozostaje nieznana, choć biorąc pod uwagę renomę tunera i ogromny przyrost mocy, propozycja z pewnością nie należy do tanich. Tym bardziej że już seryjne wydanie stanowi wydatek 1 mln złotych. Czy projekt Gemballi jest wart jeszcze większych pieniędzy? Jeśli macie specyficzny gust i lubicie się wyróżniać, z pewnością tak.

Międzynarodowy Salon Motoryzacyjny w Genewie (Salon International de l’Auto lub Geneva Motor Show) to jedna z największych targowych imprez motoryzacyjnych na świecie. W tym roku odbywa się w dniach 7–19 marca.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe
d1t59w0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t59w0
Więcej tematów